Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Dowcip nr 14. – Z notatnika taty Kazika. Przychodzi młoda baba do lekarza.- Co panią sprowadza? - Pyta lekarz.- Panie doktorze, strasznie nerwowa sięzrobiłam, wszystko mnie denerwuje,praca, telewizja, nawet jak śpię, wszystkomnie denerwuje!- Musi się pani nieco odizolować, odstresujących sytuacji.- No, ale jak?- No powiedzmy, jakieś hobby, niech sobiepani znajdzie.- Ale, gdzie hobby, próbowałam. Znaczki sięgniotą, monety uciekają pod meble, tylkosię zdenerwowałam! Hobby panie doktorze,to nie dla mnie.- No, to może spacery? Jakie spacery, paniedoktorze, chodziłam na łąkę, chodziłam dolasu, wszystko mnie denerwuje. Muchylecą do oczu, komary tną, ptaki drą ryje,spacery też nie dla mnie!Lekarz drapie się po głowie;- Wiem! Może potrzebuje pani seksu?- Seksu? A co to takiego?- Nie wie pani, co to seks? To ja panizaprezentuję.Wchodzą za parawan, ubrania lądują napodłodze, i po chwili słychać stęki, sapanie,przesuwanie łóżka. W pewnym momenciekobieta się odzywa;- Panie doktorze, no albo pan wsadza, albowyciąga, bo już mnie to zaczynadenerwować!

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…