Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1178 takich demotywatorów

poczekalnia
I każdego dnia przekonuję się, że moja wiara jest zasadna –  GR
 –
Przez takie drobne gesty odżywa moja wiara w człowieka. I pewnie Lakuś myśli podobnie. Lakuś to 11-letni owczarek, któremu amputowano nogę. Właśnie teraz studenci Politechniki Białostockiej stworzyli dla niego specjalny wózek, dzięki któremu znowu może się cieszyć życiem – Lakuś to 11-letni pies, który sześć lat temu został znaleziony przez swoich obecnych właścicieli z odciętą częścią tylnej nogi. U weterynarza łapka została amputowana. Okazało się też, że przy drugiej trzeba było amputować również paliczki, dlatego Lauś chodzi w skarpetkach, ponieważ cały czas rani sobie tkankę miękką.- Do tego parę lat temu pokazał się guz na prawej przedniej łapce i jest to guz nieoperacyjny - opowiada Małgorzata Kosewska, właścicielka zwierzęcia.Wszystkie materiały potrzebne do skonstruowania wózka sfinansowała Politechnika Białostocka.- Studenci i opiekunowie, którzy zrobili ten wózek nie wzięli od nas kompletnie nic, nawet grosika! A byliśmy przygotowani, żeby zapłacić. Dla mnie to jest ogromna pomoc, a przede wszystkim dla tego zwierzaka - on będzie mógł teraz wychodzić na spacery, będziemy mogli z nim chodzić. Do tej pory nie wyszedł dalej jak dwa, trzy kroki i już kładł się, bo było mu ciężko. Uwielbia jeździć samochodem, więc pojedziemy, założymy wózek i będzie mógł sobie pobiegać - podkreśla właścicielka psa. fot. Dariusz PlekutPolitechnikaBiałostocka
 –
 –  ANGKABSKEIT ANERABSQUAREVALENQUAP SLIDELUARGAbutYou can't buy Love,you can rescue it
To dowód na to, że boża opatrzność czuwa nad Kościołem –
Wiadomość dla kogoś... –  TARZECZ, KTÓRĄ CIAGLEROBISZ, RUJNUJE CI ZYCIEPRZESTAŃ TO ROBIĆ
 –  Janek HotlośWierzący a nie praktyujacy, trzy 3szóstki to jego wiara 666,wyznających szatana.TRZASKOWSKI.DATA URODZENIA:17.01.19721+7 + 1 = 9 ↑ 7 + 2 = 9666

Ludzie wierzą w te rzeczy od wielu lat bez wahania Tak naprawdę to jednak nie fakty, a mity! (10 obrazków)

 –  NIE! POWSTRZYMAJ SIĘABRAHAMIE. TO BYŁ TYLKO TEST.CHCIAŁEM SPRAWDZIĆ CZYJESTEŚ BEZMYŚLNYM WYKONAWCĄ MOICHPOLECEŃ, NIEZALEŻNIE JAK BARDZOPSYCHOPATYCZNE ONE BĘDĄ. DOBRA ROBOTA!
No tak, to wszystko nabiera teraz sensu –  MOJE KRÓLESTWO NIE POCHODZI Z TEGO ŚWIATAஉimgflip.com
Główne Prawdy Wiary –  Twoja religianie zabrania mi niczego.Zabrania tobie.Naucz się tego!
 –  WSZYSTKO CZEGO POTRZEBUJESZTO WIARA, ZAUFANIETROCHE MAGICZNEGO PROSZKUSET
Episkopat nie pochwalił decyzji MEN twierdząc, że jest krzywdząca dla wierzących uczniów –  UZNAŁ, ŻE JEŚLI MYNAUCZAMY RELIGI W SZKOLE,TO ON UNAS BĘDZIEUCZYŁ MATMYN.+Widget9+Sekeja
Gdy wiara w horoskopy wejdzie za mocno... –  Szokująca zbrodnia w Los Angeles. Przyczynąmiało być zaćmienie SłońcaDzisiaj, 10:01fFACEBOOK XE-MAILKOPIUJ LINKDo szokującej zbrodni doszło w minionym tygodniu w Los Angeles. 34-letnia kobieta zabiła swojegopartnera, a następnie wypchnęła dwie córki z jadącego auta na autostradę. Kobieta była astrolożką i byłaprzerażona zaćmieniem Słońca.Shutterstock
 –  Gdyby Rzymianie zamiastkrzyżować używali gilotyny.
 –
 –

Czysta Logika

Czysta Logika –  Wierzysz w Boga?TakA w kosmitów?Dlaczego?NiePonieważ nigdy nie widziałem żadnego

Kobieta zamieściła w internecie historię swojej miłości, która jest bardzo budująca (uwaga: dużo czytania)

 –  Anonimowy członek grupy25 lutA ja dla odmiany podzielę się tu czymś DOBRYM.Poznałam mojego męża ponad 10 lat temu. On wtedyjeździł rozklekotanym Fordem, ja studiowałam dwakierunki i dorabiałam sprzątaniem biur itp. Ot, dwabidoczki zakochały się i postanowiły, że będą razembudowały przyszłość. Po ok dwóch latach związkuwyszło na jaw, że On ma długi łącznie na ponad 200tys zł. Ukrywał to przede mną bo się wstydził i myślał,że jakoś to spłaci. Zarabiał mało i zaczął braćchwilówki by spłacać długi długami. Sytuacja była jużbardzo zaogniona bo nie miał skąd brać środków nabieżące spłaty. "Pożyczył" sobie z kasy pracowniczej ichciał oddać po wypłacie ale wydało się i zwolnili godyscyplinarnie. A ja wciąż nic nie wiedziałam.Któregoś dnia wróciłam z pracy a jego nie było,zostawił mi tylko list, w którym wszystko wyznał. Byłprzekonany, że go zostawię. Szukałam go cały dzień iznalazłam pod mostem. Wiem, że miał wtedynajgorsze myśli. Opowiedział mi wtedy wszystko.M.in. to, że poprosił o pomoc znajomego księdza,potrzebował wsparcia duchowego a jedyną dobrąradę jaką usłyszał było to, że powinien mi owszystkim powiedzieć. Poza tym ksiądz obarczyłwiną mnie bo gdybym go nie namówiła na wspólnemieszkanie to on nadal mieszkałby z rodzicami, niemiałby takich wydatków i na bieżąco spłacałby tezobowiązania...Wszyscy wiedzieli o jego problemach bo on zwracałsię o pożyczkę niemalże do każdego. Wiem, że ludzienas obgadywali i wyśmiewali za plecami. Głównieśmiali się ze mnie, że go nie zostawiłam. To byłwspaniały człowiek i miał tylko długi. Chciałam daćmu szansę choć miałam żal, czułam się zranionakłamstwami, bałam się o przyszłość, bałam się, że mizmarnuje życie, moje zaufanie było nadszarpnięte itd.Mnóstwo obaw a jednocześnie nadzieja i wiara wtego człowieka. To był bardzo trudny czas z wieluwzględów. Wychodziły w trakcie różne sprawy.Żyliśmy bardzo skromnie. Bieżące zaległości pomoglispłacić jego rodzice- przy okazji wyszły ich trudnerelacje z moim mężem. Wieczne porównywanie go zrówieśnikami, którym wiodło się lepiej itp. Janabawiłam się w tym czasie traumy, którą późniejprzepracowywałam z psychologiem. Przez cały tenczas zastanawiałam się czy dobrze robię dając muszansę, czy nie powinnam go zostawić i myśleć osobie. Dziś mam odpowiedź: warto było. Naszzwiązek pokazuje, że odpowiednie wsparcie i wiara wczłowieka może wszystko odmienić. Oczywiście, jeśliobie strony tego chcą. Wspierałam go na każdymkroku. Nie oceniałam. Słuchałam. Podnosiłam naduchu bo były lepsze i gorsze momenty. Znalazłlepszą pracę i choć zarabiał dobrze to nie starczałonam do następnej wypłaty. Przetrwaliśmy to.Niesamowicie nas to umocniło. Stoimy za sobąmurem i pomagamy sobie w każdej sytuacji. Przedewszystkim wszystko sobie mówimy. Obojeodkryliśmy magię rozmawiania o problemach bo wdomu nas tego nie nauczono. Gdyby mąż potrafiłmówić o problemach od początku, nie byłoby tejhistorii.Jak dziś wygląda nasze życie? Mąż ma świetnąpracę, ja otworzyłam firmę. Mamy wymarzony dom.Oprócz tego mąż kocha sport i poza pracą spełnia sięw tej pasji. Wczoraj otrzymał kolejną statuetkę zazajęcie podium. Mamy ich w domu kilkanaście.Zawsze mówi, że to są moje statuetki bo gdyby nie jato nie byłoby tego wszystkiego.Związki naszych znajomych rozpadają się (także tych,którzy nas wyśmiewali) a my trwamy razem.Wszystko osiągnęliśmy razem i mamy takie poczucie,że na start dostaliśmy lekcję przetrwania i skoro todźwignęliśmy to ze wszystkim damy sobie radę. Pozatym, po prostu się kochamy i mamy mnóstwowspólnych tematów, zainteresowań. Dziś spędzimyrazem ten piękny, słoneczny dzień.Dziękuję za dotrwanie do końca. Bardzo chciałam siętym podzielić.